Żona Olbrychskiego zapłaci 1000 złotych za potrącenie kobiety na pasach

Przypomnijmy, że do zdarzenia doszło w lipcu tego roku. Samochód prowadzony przez Demską-Olbrychską potrącił 80-letnią kobietę. Nie pomogło gwałtowne hamowanie. W niedawnej rozmowie z "Faktem" żona aktora przyznała:

- Jechaliśmy na mszę pogrzebową. Zmieniono oznakowania dojazdu do autostrady, bo są roboty. Starsza pani szła z targu i nie wiem, jak to się stało. Oczywiście, skoro miało to miejsce na pasach, to ewidentnie jest moja wina. Byłam zdenerwowana i zestresowana.

Prokurator chce, aby w ramach zadośćuczynienia zapłaciła ona 1000 złotych grzywny. Demska-Olbrychska sama wniosła o wymierzenie takiej właśnie kary. Oprócz tego będzie jeszcze musiała pokryć koszty sądowe. Póki co pozostaje jej czekać na prawomocny wyrok.

Wszystko wskazuje również na to, że żona aktora nie straci prawa jazdy i nadal będzie mogła pełnić w rodzinie rolę szofera. To dobra wiadomość szczególnie dla Daniela Olbrychskiego, który sam stracił uprawnienia do kierowania pojazdami po tym, jak kilkanaście miesięcy temu złapano go na jeździe po pijanemu.