Żona Lewandowskiego narzeka na nadmiar pieniędzy?
Robert i Anna Lewandowscy nie mają ostatnio powodów do narzekań. Jak poinformował jeden z magazynów, para kupiła niedawno willę wartą 4 miliony złotych. Piłkarz wciąż cieszy się dobrymi notowaniami, a blog sportsmenki zdobywa coraz większą popularność.
Zdaniem Gali do pełni szczęścia brakuje im jedynie dziecka. W ostatnim numerze pisma Anna opowiedziała więc o planach powiększenia rodziny. Podzieliła się również refleksjami dotyczącymi wychowywania pociech.
Na wszystko przyjdzie pora. Na pewno sport będzie obecny w życiu naszych dzieci, bo z własnego doświadczenia wiem, jak wiele daje i jak kształtuje charakter. Obserwując znajomych, którzy są zamożni, naprawdę trudno jest w takim domu wychować dziecko. Trzeba być bardzo czujnym, żeby nie wpaść w pułapkę kupowania, tego, że dziecko ma wszystko i na wszystko sobie może pozwolić - powiedziała.
Lewandowska zauważyła, że w obecnych czasach rodzice bardzo często próbują wynagrodzić dzieciom brak czasu kosztownymi prezentami.
Przerażają mnie rodzice, którym się wydaje, że jak dziecku pod względem materialnym niczego nie brakuje, to wystarczy. Kupują mu drogą zabawkę, nową grę komputerową albo iPada, obok położą słodycze, a później się dziwią, że dziecko jest osowiałe albo chore, ciągle na antybiotyku. Zamiast zadbać o dobry kontakt, o to, co je i czy ma odpowiednią ilość ruchu - powiedziała.
Zgadzacie się z nią?
WP Gwiazdy na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.