Zientarski potrącił człowieka!
Maciej Zientarski, dziennikarz motoryzacyjny odpowiadający przed sądem za spowodowanie wypadku, w którym zginął jego kolega, potrącił skuterem pieszego na ul. Chełmżyńskiej w Warszawie. Pieszy z urazem nogi trafił do szpitala
Maciej Zientarski (43 l.), znany dziennikarz motoryzacyjny, potrącił pieszego, gdy jechał skuterem ulicą Chełmżyńską. Była godz. 15.15.
– Na ul. Chełmżyńskiej kierowca samochodu zatrzymał się przed przed przejściem dla pieszych, by przepuścić przechodzącego po pasach mężczyznę. W tym samym kierunku na skuterze jechał mężczyzna. Nie zachował on ostrożności, postanowił wyprzedzić stojący przed przejściem samochód i uderzył w pieszego – mówi asp. Mariusz Mrozek z Komendy Stołecznej Policji. – Pieszy z urazem nogi trafił do szpitala. Kierowca skutera był trzeźwy.
Znany dziennikarz, który w lutym 2008 roku uczestniczył w wypadku ferrari (zginął wówczas dziennikarz „Super Expressu” Jarosław Zabiega) jechał skuterem, bo na ten jednoślad nie trzeba mieć prawa jazdy (do poj. silnika 50 cm sześć.) to motorower. Po wypadku policja odebrała Zientarskiemu prawo jazdy na samochód.
Po wypadku w 2008 r. Zientarski cudem przeżył. Doznał poważnych uszkodzeń – m.in. kręgosłupa i układu nerwowego. Przez wiele miesięcy dochodził do zdrowia.
Jesienią 2010 r. Maciej Zientarski usłyszał zarzut nieumyślnego spowodowania wypadku, którego następstwem jest śmierć innej osoby. Ostatnio dziennikarz powrócił do tego, czym zajmował się przed wypadkiem – testowania samochodów – z tą różnicą, że siedział na miejscy pasażera, a nie kierowcy.
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
WP Gwiazdy na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.