Widawska próbuje żyć normalnie
Daria Widawska, która wyszła ze szpitala w ostatnią sobotę, czuje się już znacznie lepiej. Bliskość rodziny działa na nią o wiele lepiej, niż najlepsze leki...
Kilka dni w domu u boku męża i synka uczyniły cuda. Widawska stara się żyć normalnie i zapomnieć o strasznej chorobie.
- Daria czuje się już dobrze - powiedział Faktowi mąż aktorki, Michał Jarosiński.
Widawska spędziła w szpitalu aż miesiąc. W tym czasie najgorsza była dla niej rozłąka z rodziną oraz męczące badania. Daria ma za sobą okropną walkę z chorobą, która coraz co atakowała znienacka. Po dziś dzień nie postawiono Widawskiej konkretnej diagnozy...
W końcu jednak aktorka wróciła do siedmiomiesięcznego synka, Iwa. Aktualnie stara się nadrobić również braki zawodowe.
- Jestem teraz bardzo zajęta - powiedziała nam przez telefon aktorka, a w jej głosie nie słychać było przygnębienia i smutku, tylko szczerą radość. Widawska czuje się na tyle silna, że w środę siadła za kierownicą auta i ruszyła w miasto, by odwiedzić długo niewidzianych znajomych. (...) W związku z tym, że czuje się dużo lepiej, coraz bardziej prawdopodobny staje się jej powrót w pierwszych dniach lutego na plan serialu „39 i pół”, którego jest gwiazdą- czytamy w tabloidzie.
Wygląda na ro, że koszmar aktorki skończył się już całkowicie. Niebywałą jest moc, którą Daria ma w sobie dzięki miłości do synka i męża!
WP Gwiazdy na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.