Wendzikowska krytykuje Sablewską: Dla mnie to jest styl na lumpa!
Joanna Horodyńska do najnowszego odcinka Gwiazd na dywaniku zaprosiła Annę Wendzikowską, którą sama dotychczas często krytykowała. Dziennikarka okazała się osobą z dystansem i pojawiła się w programie. Na pierwszy ogień poszła Maja Sablewska i jej kreacja z urodzin magazynu Party.
Maja Sablewska powróciła do przeszłości ale tej dobrej. Ona wprowadza inne życie do tych stylizacji czerwonodywanowych - nie ma trenów, piór, koronek.. Wszystko jest takie "dzienne", ale jednak na czerwony dywan. Może powinnyśmy być jej wdzięczne? Nie trzeba się starać... Ja miałam ten moment kiedy nie kupowałam tego stylu, ale też kiedy widzę ten cały szał, te dziewczyny, które chcą wyglądać podobnie, to sobie myślę, że ona stworzyła z tego dobry biznes! - zaskoczyła swoją opinią Joanna Horodyńska.
Mniej dobrego do powiedzenia na temat gustu Sablewskiej miał jednak gość programu.
Dla mnie to jest styl na lumpa. Trochę to nie przystoi na czerwonym dywanie. Ja nie kupuję tych lekko przybrudzonych butów i okularów na czerwonym dywanie. Są pewne zasady - powinniśmy się ubierać stosownie do okazji - stwierdziła Anna Wendzikowska.
Gdybyśmy spojrzeli na londyńskie ulice to nie jest jakieś wow, Maja wtopiłaby się w tłum, ale tutaj to jest jakieś poruszenie - podsumowała gospodyni Gwiazd na dywaniku.
Więcej już w najbliższy piątek o 21:30 na Polsat Cafe.
(fot. ONS.pl)
(fot. Gwiazdy na dywaniku)
(fot. ONS.pl)
(fot. ONS.pl)
(fot. ONS.pl)
WP Gwiazdy na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.