Sąd odrzucił apelację opiekunki Villas
Sąd Okręgowy w Świdnicy wydał wyrok w sprawie majątku po zmarłej w 2011 roku Violetcie Villas. Zdecydowano, że jedynym spadkobiercą jest syn artystki, Krzysztof Gospodarek.
Od ponad dwóch lat mężczyzna toczył wojnę o spadek z opiekunką matki, Elżbietą B. Z testamentu wynikało, że dom w Lewinie Kłodzkim został przepisany na gosposię. Gospodarek udowodnił jednak przed sądem, że w chwili jego sporządzania, Villas nie była w pełni świadoma tego, co robi. Wygrał pierwszą rozprawę, ale Elżbieta B. złożyła apelację.
We wtorek sąd odczytał wyrok.
Jednym spadkobiercą Violetty Villas jest jej syn Krzysztof Gospodarek. To do niego należy rodzinny dom artystki w Lewinie Kłodzkim, wszystkie pamiątki i prawa autorskie oraz wykonawcze do spuścizny artystycznej po Villas - brzmiało orzeczenie.
Pełnomocnik Gospodarka nie krył satysfakcji.
To kończy nasz spór z panią B. Cieszymy się, że sąd stanął po naszej stronie. Szkoda tylko, że trwało to tak długo. Nie mamy pojęcia co zastaniemy w domu, w jakim stanie są suknie, płyty, biżuteria i inne cenne pamiątki po pani Villas. Mój klient ma plany, by wykorzystać ten spadek do uczczenia pamięci jego mamy - powiedział mecenas Michał Błeszyński.
Gospodarek liczy, że Elżbieta B. sama wyprowadzi się z domu. 17 kwietnia czeka ją kolejna rozprawa. Sąd rozpatrzy jej apelację od wyroku karnego w sprawie śmierci Villas. Elżbieta B. za nieudzielnie pomocy artystce została w ubiegłym roku skazana na 10 miesięcy pozbawienia wolności.
(fot. AKPA)
WP Gwiazdy na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.