Robert Gonera wróci do "M jak miłość"? "Na pewno bym rozważył taką propozycję"

Czy to możliwe, by bohaterowie grani przez Roberta Gonerę i Dominikę Ostałowską w hicie telewizyjnej Dwójki znów byli razem? Aktor deklaruje, że gdyby tylko otrzymał propozycję powrotu na plan "M jak miłość", przyjąłby ją bez wahania.

Rozchwytywany do niedawna aktor, dziś nie może liczyć na nadmiar zawodowych propozycji. W jednym z ostatnich wywiadów wyznał nawet, że otarł się o bezdomność, nocował w samochodzie i nie mogąc liczyć na nowe role, rozważał zmianę zawodu.

Dlatego dziś przyjmuje niemal każdą poważną propozycję pracy w teatrze, filmie czy serialu. Jest szansa, że wkrótce zobaczymy go w "M jak miłość", gdzie przed laty grał jedną z ważniejszych postaci?

Byłoby mi bardzo miło wrócić. Nigdy nie mów nigdy. Zawsze wychodzę z tego założenia. Na pewno bym rozważył taką propozycję powrotu. Ja nigdy z aktorstwa nie zrezygnowałem. Jeśli produkcja miałaby dla mnie propozycję, to zapraszam do kontaktu z moją agentką - powiedział Gonera "Faktowi".

Czy po tej deklaracji rozdzwonią się telefony?

(fot. AKPA)

(fot. AKPA)