Trwa ładowanie...
19-11-2009 13:16

Największy koszmar Mandaryny?

Największy koszmar Mandaryny?
d138mbm
d138mbm

Tak, tak... Na pewno wiecie, co wciąż powraca do niej w snach.

Gdy Mandaryna ogłosiła, że zamierza zrobić karierę piosenkarki, byliśmy pełni obaw. Po pamiętnym występie na festiwalu w Sopocie w 2005 roku okazało się, że obawy były słuszne...

Z pewnością pamiętacie występ, który można uznać za największą kompromitację w karierze Mandaryny. Marta, wówczas jeszcze żona Michała Wiśniewskiego, fałszowała wprost niemiłosiernie. Jak donosi tygodnik Świat i ludzie, Mandaryna do dzisiaj ma koszmary!

Czasami powraca to do mnie we snach. Stoję na estradzie i nie mogę wydobyć z siebie dźwięki. Wszyscy śmieją się i kpią. A ja uciekam - mówi Mandaryna.

Szczerze współczujemy Marcie, ale samodzielnie podjęła decyzję o karierze piosenkarki. Nie chce nam się wierzyć, że nie była świadoma swoich braków wokalnych...

d138mbm
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Paweł Kapusta - Redaktor naczelny WP
Paweł KapustaRedaktor Naczelny WP
d138mbm