Trwa ładowanie...
12-01-2012 11:44

"Na dobre i na złe": co ukrywa bohater Bukowskiego?

"Na dobre i na złe": co ukrywa bohater Bukowskiego?
d1uql2b
d1uql2b

Marek Bukowski karierę aktorską rozpoczął bardzo wcześnie, bo już na studiach. Zadebiutował wtedy na dużym ekranie główną rolą w filmie pt. "Nad rzeką, której nie ma". Niedługo później zagrał w obrazie "Kawalerskie życie na obczyźnie", a w 1993 roku wcielił się w rolę Tadeusza w filmie "Pożegnanie z Marią", który powstał na motywach opowiadania Tadeusza Borowskiego

– Pracę w zawodzie aktora rozpocząłem bardzo młodo. Dostałem wówczas wiele ciekawych ról i ważne nagrody. Kolejne propozycje nie do końca mnie satysfakcjonowały. Potrzebowałem oddechu, chciałem poznać kino z drugiej strony i sam produkować filmy. Dzięki przerwie nabrałem dystansu i świeżego spojrzenia na zawód aktora – powiedział gwiazdor jakiś czas temu w jednym z wywiadów. I rzeczywiście, Bukowski postanowił spróbować swoich sił jako reżyser, scenarzysta i producent filmowy. I zadebiutował jako reżyser filmu „Blok.pl”. Niedługo potem nakręcił też film pt. „Sukces”. Gwiazdor przyznaje, że praca nad tymi filmami bardzo wiele mu dała.

– Dzięki temu doświadczeniu doceniłem pracę aktorów. Uświadomiłem sobie, że to ciężkie zajęcie, które kosztuje sporo stresu. Moje osobiste doświadczenia jako aktora nigdy takie nie były. Wcielanie się w role przychodzi mi zazwyczaj z lekkością, bez obciążeń. Ale wiele osób ma inaczej – powiedział Bukowski, który po kilku latach aktorskiego letargu postanowił powrócić do gry.

Pierwszą rolą po przerwie, była kreacja w serialu „Przystań” w reżyserii Filipa Zylbera. Aktor przyznaje, że to właśnie osoba reżysera sprawiła, że postanowił powrócić na filmowy plan.

d1uql2b

– Filip Zylber to jest mój absolutny ulubieniec i to on mnie reanimował aktorsko, proponując mi główną rolę w serialu telewizyjnym „Przystań”. Zadzwonił do mnie i zaaranżował to w taki sam sposób, jak w przypadku „Pożegnania z Marią”. Powiedział, że gram główną rolę i że mam się za tydzień czy dwa stawić na planie. Po prostu on taki jest – opowiadał jakiś czas temu gwiazdor.

Potem pojawiły się kolejne propozycje zawodowe, między innymi film „Uwikłanie”, w którym zagrał komisarza Sławomira Smolara i wystąpił u boku pięknej Mai Ostaszewskiej.

– Bardzo się z tego cieszę, bo to jest rola, o której każdy aktor w moim wieku mógłby marzyć – powiedział gwiazdor po premierze filmu.

Marka Bukowskiego możemy teraz oglądać w serialu „Na dobre i na złe”, w którym gra doktora Piotra Gawryło. Jego bohater to chirurg, ratownik LPR – Latającego Pogotowia Ratunkowego. Człowiek wszechstronnie wykształcony, pewny siebie i bezkompromisowy. Gawryło lubi ryzyko i smak adrenaliny – nic dziwnego, że łatwo popada w konflikt ze współpracownikami.

d1uql2b

– Dobrze się bawię kreując tę postać. Chirurg powinien być pewny siebie, ale Gawryło rzeczywiście jest prawdziwym frontmanem. Wszystko wie, we wszystko się wtrąca... Być może ma do ukrycia jakiś problem i próbuje go „zatupać” swoją nadaktywnością? Jaką tajemnicę z przeszłości ukrywa? Moim zdaniem jego zachowanie to cisza przed burzą. Z czasem na pewno dowiemy się, co tak naprawdę tkwi w Gawryle. Bo przecież nikt nie jest taką chodzącą maszyną – powiedział niedawno Bukowski w jednym z wywiadów. Co więc czeka jego bohatera w nowym roku? Odpowiedź już wkrótce na antenie TVP 2.

(fakt/BZe)

Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:

**

d1uql2b
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Paweł Kapusta - Redaktor naczelny WP
Paweł KapustaRedaktor Naczelny WP
d1uql2b