Marta Żmuda-Trzebiatowska: Włosy pod specjalnym nadzorem
Czy wiedzieliście, że piękne włosy Marty są jej kapitałem?
Jak wiadomo, aktorka jest twarzą (a właściwie głową) firmy produkującej kosmetyki do pielęgnacji włosów, musi zatem jak oka w głowie strzec ich świetnej formy. Do tego stopnia, że nie zgodziła się na pewną scenę w Julii!
W jednym z odcinków miało dojść do bójki kobiet, szarpania się za włosy, m.in. z udziałem Moniki Miller. Ale grająca ją Marta Żmuda-Trzebiatowska powiedziała, że nie może wziąć w tym udziału, bo ma kontrakt zobowiązujący ją do dbania o włosy. I nie chce się narażać na kary - zdradziła osoba z produkcji serialu w rozmowie z tygodnikiem Na żywo.
Plotkuje się, że za kontrakt z firmą kosmetyczną Żmuda zgarnęła aż 750 tysięcy! Choć są to informacje niepotwierdzone, to i tak można się spodziewać, że tak popularna gwiazda, z pewnością wzięła za to niemałe pieniądze, nic zatem dziwnego, że chce się wywiązać z umowy.
(fot. Fotografia: AKPA)
(fot. Fotografia: AKPA)
(fot. Fotografia: AKPA)
WP Gwiazdy na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.