"M jak miłość". Kuszewski boi się o pracę?
Wiadomość o odejściu Małgorzaty Kożuchowskiej (40 l.) z serialu "M jak miłość" wstrząsnęła nie tylko fanami telenoweli, ale i jej kolegami z planu.
Jej serialowy mąż, czyli Kacper Kuszewski (35 l.), jest załamany. W rozmowie z Faktem aktor wyznał, że nie wyobraża sobie nikogo innego w roli Hanki Mostowiak.
– Ta wiadomość wszystkich nas bardzo zasmuciła. Małgosia była moją drugą połówką przez 11 lat! Byliśmy już tak zgrani, że rozumieliśmy się w pół słowa. Bardzo się cieszyłem, że właśnie tak profesjonalna i utalentowana aktorka została moją serialową żoną. Poza tym przez tyle lat zdążyliśmy się również zaprzyjaźnić – mówi smutny Kuszewski, czyli serialowy Marek.
Jak dalej potoczą się losy jego bohatera? O tym nie wie nawet on. Jak dowiedział się Fakt, twórcy serialu pracują intensywnie nad zmianami w scenariuszu. Próbują wybrnąć z sytuacji, w jakiej postawiła ich Kożuchowska, decydując się na odejście. Przed nimi konieczność odpowiedzi na wiele trudnych pytań. Czy na przykład jest możliwe, by w postać Hanki wcieliła się inna aktorka? Kuszewski nie ma wątpliwości. – Nie wyobrażam sobie, by ktoś zajął miejsce Małgosi. Myślę, że wydarzy się jakiś dramatyczny wypadek, ale o tym już decydują twórcy – mówi Faktowi smutny Kacper.
Jak donoszą informatorzy Faktu, po odejściu Kożuchowskiej na sporą część obsady serialu padł blady strach. Prawo, by obawiać się o swoją przyszłość ma również Kacper Kuszewski. Czy w zmienionym scenariuszu znajdzie się miejsce dla Marka Mostowiaka? Czy bez żony wciąż będzie on jednym z najważniejszych bohaterów „M jak miłość”? A może on też zakończy współpracę z serialem? Na te pytania poznamy odpowiedź w ciągu najbliższych kilku miesięcy.
(KSo/fakt.pl)
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
WP Gwiazdy na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.