Trwa ładowanie...
Megafon.pl
14-07-2011 00:01

Lindsay Lohan: Było mi dobrze w areszcie

Lindsay Lohan: Było mi dobrze w areszcie
d48qltz
d48qltz

Areszt domowy najwyraźniej nie podciął skrzydeł Lindsay Lohan.

Na mocy wyroku sądu aktorka spędziła trzydzieści pięć dni we własnym domu w Kalifornii. Jak sama przyznała, czas ten spędziła w miłej atmosferze.

- Wiem, że to zabrzmi dziwnie, ale było mi dobrze w tym areszcie - oświadczyła Lohan. - Dużo pracowałam i przynajmniej nie biegali za mną paparazzi. Miałam święty spokój.

Przypomnijmy, że domowa odsiadka wynikała ze złamania postanowień zwolnienia warunkowego. Naruszenie związane jest z domniemaną kradzieżą naszyjnika w styczniu 2011 roku.

Początkowo gwiazda miała trafić do więzienia, ale gdy poddała się władzom placówki Lynwood Jail w Los Angeles, w ciągu godziny została odesłana do domu. Z wyrokiem w zawieszeniu Lindsay boryka się już od 2007 roku.

(Megafon/PSz)

d48qltz
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Paweł Kapusta - Redaktor naczelny WP
Paweł KapustaRedaktor Naczelny WP
d48qltz