Karolina Szostak: Biust na pewno najmniej się zmniejsza, to nie jest takie spektakularne
Karolina Szostak podczas treningów do 14. edycji Tańca z gwiazdami zamierza zrzucić jak najwięcej kilogramów. Za nami dopiero drugi odcinek, a ona już zdążyła nieco schudnąć. Dziennikarka uspokaja jednak fanów swoich kobiecych kształtów, że rozmiar jej biustu pozostaje bez zmian.
Jak przebiega jej walka z nadprogramowymi kilogramami?
Chudnę na pewno, to nie ulega wątpliwości. Krawiec, który mnie mierzył przed tańcem i w trakcie, ma najlepsze oko. Mam taki pas podkreślający talię i co tydzień mówi "o matko, znowu muszę ci go zmniejszyć"! Nie powiedziałam jeszcze ostatniego słowa, ale przyznam, że jest to powolny proces - zdradziła Karolina Szostak w rozmowie z Faktem.
Które partie ciała chudną najszybciej, a nad którymi telewizyjna gwiazda musi jeszcze popracować?
Talia chudnie najbardziej. Na pewno też nogi, które mi się troszkę wyciągają. Czuję też po rękach. Biust na pewno najmniej się zmniejsza, to nie jest takie spektakularne. Zawsze jak się odchudzałam, to biust pozostawał podobny. Dla oka to nie są zauważalne różnice. Widać talię. Najtrudniejszym miejscem u kobiety jest brzuch, tu nie ma co ukrywać. Schodzi najwolniej i najwięcej nad tym trzeba pracować. Ale wszystko po kolei i systematycznie schodzi, mam nadzieję, że w maju, kiedy będzie finał, będę mogła już zaprezentować nową sylwetkę, którą postaram się utrzymać! - zapewniła Szostak.
Trzymamy kciuki!
(fot. Fotografia: Akpa)
(fot. Fotografia: Akpa)
WP Gwiazdy na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.