Trwa ładowanie...
25-11-2008 10:59

Edyta Zając dała plamę

Edyta Zając dała plamę
d34mzi9
d34mzi9

Okazuje się, że ukochana Cezarego Pazury, Edyta Zając, w ogóle nie radzi sobie w nowej pracy. Czyżby nie nadawała się do telewizji?

Złośliwi twierdzą, że gdyby nie Czarek, Edyta na pewno nie dostałaby pracy w Polsacie. Kariera nikomu nie znanej studentki zaczęła się niespodziewanie dwa miesiące temu i prawdopodobnie wnet się zakończy.

Zając prowadzi program "Looksus" na nowej stacji Polsat Cafe. Ostatnio coraz rzadziej pokazują Edytę w show, a jej nieliczne wypowiedzi są wycinane. Najwyraźniej dziewczyna nie sprawdziła się w roli prezenterki. Fakt donosi, że Zając jest w środowisku medialnym nazywana "dekoracją", gdyż jej rola w programie ogranicza się do tego, że... ładnie wygląda. Możliwe, że już niedługo zniknie z wizji na dobre.

- Od dawna dla pracowników stacji nie jest tajemnicą, że jej obecność w Polsat Cafe jest uzależniona od tego, czy Czarek będzie nadal prowadził teleturniej "Strzał w 10-tkę" w głównym kanale Polsatu. Tymczasem jeszcze nie zapadła decyzja o kontynuacji programu. Na razie zostało do wyemitowania dziesięć nakręconych już wcześniej odcinków. Niestety, widowisko Czarka nie ma zbyt dużej oglądalności i jest możliwe, że w wiosennej ramówce stacji nie zobaczymy już "Strzału w 10-tkę” - donosi tabloid.

Wygląda na to, że Cezaremu zostanie już tylko aktorstwo, a Edytka straci swój (luksusowy) program. Dziewczyna nie powinna się jednak przejmować - ukochany na pewno załatwi jej rolę w jakimś filmie. Zając może na przykład zagrać córkę Pazury.

d34mzi9
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
d34mzi9