Donald Tusk pozwala Kasi na zabawę
W internecie pojawiły się ostatnio dość kontrowersyjne zdjęcia Kasi Tusk, która całuje w pierścień przebranego za biskupa kolegę. Co na to jej tata?
Sylwestrowe szaleństwo Kasi spotkało się z ogromną krytyką opinii publicznej. Córka premiera została posądzona o drwienie z kościoła katolickiego. Za zachowanie w podobnym tonie (całowanie "ziemi kaliskiej" po wyjściu z helikoptera) ostro dostało się ministrowi Siwcowi.
Donald Tusk nie przejął się zbytnio zachowaniem córki i dyplomatycznie wybrnął z krępującej sytuacji. Na pytanie, co sądzi na temat zdjęć Kasi, odpowiedział:
-_ Moja córka ma 20 lat i bawi się na Sylwestra tak, jak uważa za stosowne._
Może i jego córka ma 20 lat, ale nie o wiek tu chodzi. Jej zabawa uraziła wielu wierzących ludzi - szczególnie, że Kasia mimowolnie stała się osobą publiczną i jej zachowanie zawsze już będzie komentowane. Jeżeli drwinę z wiary katolickiej uważa za stosowną, to nie zazdrościmy jej niedługiego ataku zagorzałych katolików.
WP Gwiazdy na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.