Borys Szyc: koniec z imprezowaniem?!

1,5 kilometra pływania, 40 km rowerem i 10 km biegu... To wymaga niesamowitej formy. A Borysowi Szycowi (34 l.) do takiej bardzo daleko. Jednak gwiazdor wysoko postawił sobie poprzeczkę. Jak dowiedział się Fakt, aktor zamierza wystartować wiosną w morderczych zawodach triathlonowych i niebawem zaczyna ostry trening. A to oznacza koniec całonocnych balang. Czy wytrwa w swym postanowieniu?

Nie odmawia sobie dobrej kuchni, uwielbia imprezować i ciężko go namówić do uprawiania sportu. No, może oprócz sporadycznej jazdy konnej i przejażdżek rowerowych. I choć Szyc już kilka razy zapowiadał, że kończy z balangami i zmienia swoje życie, to zawsze kończyło się tylko na obietnicach. Czy teraz będzie inaczej?

Koledzy Szyca po fachu, m.in. Piotr Adamczyk (40 l.), Bartłomiej Topa (45 l.) i Tomasz Karolak (41 l.), którzy startowali w triathlonie w zeszłym roku, bardzo poważnie podeszli do zadania. Przez osiem miesięcy trenowali pod okiem profesjonalnego trenera i przestrzegali diet, które miały dostarczać im dużo energii.

Borys swój trening ma zacząć już za kilka tygodni. Ostatni raz gwiazdor zafundował sobie taki wysiłek ponad trzy lata temu, przygotowując się do roli Silnego w filmie Wojna polsko-ruska. Wtedy korzystał z pomocy osobistego trenera, by wyrzeźbić ciało. Szybko jednak wrócił do dawnego stylu życia. Znowu zaczęły się imprezy, biesiadowanie i kilogramy wróciły. Dlatego dość ciężko uwierzyć w to, że Borys wywróci teraz swoje życie do góry nogami.

Ale może nas zaskoczy!

Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:

Oto zarobki aktorki "Na dobre i na złe". Zgarnęła...