"Alicja Bachleda kontynuuje karierę w USA"
Menedżerka aktorki wciąż zapewnia, że kariera gwiazdy przebiega po jej myśli.
Alicja Bachleda-Curuś przyjeżdża do Polski promować Bitwę pod Wiedniem. I wkrótce znów wystąpi w krajowej produkcji. Film Bitwa pod Wiedniem może się okazać przełomowy dla kariery Alicji Bachledy-Curuś. Ta międzynarodowa produkcja będzie pokazywana na całym świecie.
Wykupiono już licencję do 50 krajów – twierdzi dystrybutor filmu.
W planach jest również dystrybucja w Stanach Zjednoczonych. Ale to nie wszystko. Nakręcono również serial, który będzie pokazywany nie tylko w polskiej telewizji, ale również w europejskich stacjach. To duża szansa dla Alicji, która od czasu Ondine nie zagrała w dużej produkcji. Zdjęcia do zapowiadanego od kilku lat filmu The Absinthe Drinkers, w którym miała zagrać u boku Tima Rotha wciąż się nie rozpoczęły. Ale dzięki Bitwie... Alicja już nie musi się tym przyjmować. Jej rolę Eleonory Lotaryńskiej będą mogli podziwiać widzowie na całym świecie. Być może zauważą ją kolejni reżyserzy i producenci. I nowe propozycje znów posypią się jak z rękawa. Alicja doskonale zdaje sobie sprawę, jak ważna dla jej przyszłości może się okazać praca w kraju. I już planuje udział w kolejnej polskiej produkcji.
Na razie nie możemy zdradzać szczegółów, bo kontrakt nie jest jeszcze podpisany, ale Alicja prawdopodobnie wkrótce zagra w polskim filmie – zdradziła Gwiazdom menedżerka Bacheldy-Curuś. –_ Alicja oczywiście wciąż kontynuuje karierę w USA._
I nie ma się co dziwić, bo jeśli Bitwa pod Wiedniem trafi do amerykańskich kin, na pewno będzie to łatwiejsze.
(Fakt/PSz)
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
WP Gwiazdy na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.