Trwa ładowanie...

Marcin Hakiel stanął w obronie syna. "Zapraszam do bezpośredniego kontaktu"

Marcin Hakiel ostro zareagował na sugestie jednego z portali, że jego nastoletni syn słucha nieodpowiedniej muzyki.

Marcin Hakiel zareagował na internetowe publikacje dotyczące syna Marcin Hakiel zareagował na internetowe publikacje dotyczące syna Źródło: AKPA, fot: AKPA
d1xwsrh
d1xwsrh

Marcin Hakiel po rozstaniu z Katarzyną Cichopek wyraźnie znajduje oparcie w rodzinie, a zwłaszcza w dzieciach. Na instagramowym profilu tancerza w ostatnim czasie pojawiło się wiele wspólnych zdjęć z Adamem i Heleną.

Mediom nie umknęło uwadze, że nastoletni syn pary sam ma własne konto w mediach społecznościowych. Jak sprawdził jeden z plotkarskich portali, chłopiec jest fanem twórczości Maty i innych popularnych raperów.

Nie tylko Cichopek i Hakiel. Te rozstania gwiazd zszokowały Polaków

"Myślicie, że tata wie, jakiej muzyki słucha 12-latek? Czy to na pewno odpowiedni wiek na zapoznanie się z kontrowersyjnymi przebojami Maty, Popka i innych hip-hopowców? W końcu ich twórczość obfituje w soczyste wersy, wulgaryzmy, nawiązania do używek i trudne tematy" - wyraża niepokój autor artykułu w serwisie Jastrząb Post.

d1xwsrh

Tego typu sugestie wyraźnie nie spodobały się Marcinowi Hakielowi, który postanowił zareagować. Tancerz odniósł się do "troskliwej" publikacji na swoim Instastories.

"Przeczytałem wczoraj artykuł o profilu mojego syna, podobno komuś coś na nim nie pasuje. Jeśli ktoś chce coś powiedzieć o moich dzieciach, to zapraszam do bezpośredniego kontaktu" - stanowczo stwierdził Marcin Hakiel.

Przy okazji zdradził, że sam słucha młodego Matczaka. Jak stwierdził: "Każda forma prawdy i szczerości jest lepsza niż najpiękniejsze kłamstwo i elegancko ubrana hipokryzja... Tyle w temacie".

Marcin Hakiel AKPA
Marcin Hakiel zareagował na publikacje dotyczące syna Źródło: AKPA
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d1xwsrh
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1xwsrh