Michał Wiśniewski o anegdotach na swój temat: Takie czasy, rock'n'roll!
Michał Wiśniewski opowiedział o swoich rock'n'rollowych, szalonych przygodach w programie "Aleja Sław".
Anegdota ta pochodzi z początków naszego koncertowania, gdy graliśmy przed zespołem Big Cyc i spędzaliśmy ze sobą bardzo dużo wolnego czasu. Po koncercie w Kielcach, w hotelu, Skiba zaproponował zakład - on wejdzie pod prysznic w ubraniu, no i będzie tam tańczył - powiedział lider rozwiązanej już grupy Ich Troje.
Wiśniewski przyznał, że pomysł kolegi przypadł mu do gustu. Nie oponował nawet wtedy, gdy Skiba wyznaczył mu za zadanie wyrzucenie hotelowego telewizora przez okno.
No i on rzeczywiście wszedł pod ten prysznic, a ja rzeczywiście wyrzuciłem ten telewizor przez okno. Telewizor niestety spadł na samochód dyrektora hotelu. Oczywiście uregulowaliśmy wszystkie koszty żeby była jasność, nikt nie uciekał. Takie czasy, rock'n'roll... A jak przyjechaliśmy tam po kilku latach, już wtedy jako naprawdę znany zespół, wchodzimy do hotelu, a tam jest naprawdę wielki obraz z naszymi portretami i podpisem: "Tych panów nie wpuszczamy" - wspominał showman.
Więcej zwierzeń celebrytów w "Alei Sław" na antenie Polsat Cafe.
(fot. AKPA)
WP Gwiazdy na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.