Zawadzka ostro o "Małych Gigantach": "Zabawa kosztem dzieci"
Dorota Zawadzka, zwana niegdyś Superniania, ma naprawdę zadziwiający pomysł na odpowiedź na to, co dzieje się wokół niej od jakiegoś czasu. Oczywiście wszyscy mówią o Zawadzkiej w kontekście jej syna, który niedawno wyszedł z aresztu. Koleżanka Pawła Z. oskarżyła go o pobicie i próbę gwałtu. Wiadomo, w jakim świetle stawia to telewizyjną specjalistkę od wychowywania dzieci.
Mimo tego, że pani psycholog jest od zawsze aktywna w mediach społecznościowych, o sprawie swojego syna Pawła nie napisała ani słowa. Za to nowemu show stacji TVN, Mali Giganci, poświęciła całkiem spory wpis na swoim blogu.
Przypominamy, że w nowym formacie rywalizują małe dzieci tańcząc, śpiewając, grając na instrumentach i prezentując inne swoje talenty. Jurorami są Kasia Bujakiewicz, Agnieszka Chylińska i Kuba Wojewódzki. Co nie podoba się Zawadzkiej?
Zabawa na całego, szkoda, że kosztem dzieci. (...)W tefauenowskich „Gigantach” nieważne, że dziewczynka MA talent i naprawdę pięknie śpiewa, bo wygrywa chłopiec, który „bajeruje” dorosłych, choć fałszuje koszmarnie.(...) Dziecko musi zawsze być PODMIOTEM naszych działań, a nie przedmiotem tychże. Nie powinno, w żadnym przypadku być wykorzystywane ku uciesze gawiedzi, nawet wielomilionowej i za duże pieniądze. (...)W „Gigantach” niestety okazuje się nagle, że nie masz talentu, że ktoś, kto robi kompletnie coś różnego i w sposób obiektywnie słaby, jest jakimś cudem lepszy od ciebie. To jak rosyjska ruletka - pisze na swoim blogu telewizyjna niania.
Program TVN wygrał starcie o widzów z Polsatem, który w tym sezonie prezentuje celebrytów skaczących do wody. Czy faktycznie jest tak dobry, czy po prostu widzowie nie mają wyboru? Jak oceniacie Małych Gigantów?
(fot. ons.pl)
(fot. ons.pl)
WP Gwiazdy na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.