Węglarczyk uważa, że tygodnik "Wprost" zrobił z niego alfonsa!
Publikacja "Wprost" poświęcona Magdalenie Ogórek, kandydatce lewicy na prezydenta Polski, wywołała prawdziwą burzę. Część artykułu dotyczyła bowiem relacji łączącej nową twarz polityki z Bartoszem Węglarczykiem. Jak dziennikarz zareagował na śmiałe słowa zamieszczone w tygodniku?
Ze zdumieniem przeczytałem dziś artykuł o Magdalenie Ogórek pióra p. Izabeli Smolińskiej. P. Smolińska w jednym z akapitów opisuje tam pracę Magdy w redakcji TVN24BiS. Z tego jednego krótkiego akapitu dowiedziałem się, że (...) załatwiłem p. Ogórek pracę w TVN24BiS, za co ona odwdzięczyła się seksem - oświadczył Węglarczyk w liście otwartym do redaktora naczelnego tygodnika "Wprost", Sylwestra Latkowskiego. _**P.Smolińska zrobiła ze mnie alfonsa i coś jeszcze gorszego z Magdy, jednej z niewielu krystalicznie prawych osób, jakie spotkałem w życiu**_ - dodał.
O tym, że to p. Ogórek będzie współprowadzić ze mną program ŚWIAT, dowiedziałem się od kierownictwa stacji TVN24BiS. Wcześniej zabiegałem w stacji o taką osobę współprowadzącą, ponieważ nie byłem w stanie już prowadzić programu codziennie, ale nie sugerowałem stacji żadnego nazwiska takiej osoby. Nie decydowałem o przyjęciu p. Ogórek, lecz zostałem poinformowany, że to z nią będę współprowadził program. Propozycja pracy w TVN24BiS dla Magdy była autorskim pomysłem kogoś z TVN24BiS. Pomysłem doskonałym, ale niestety nie moim - wyjaśnił dziennikarz.
Przeczytajcie pełną treść jego oświadczenia:
(fot. Facebook)
(fot. Eastnews)
WP Gwiazdy na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.