Trwa ładowanie...
06-10-2014 13:21

"Straciliśmy kogoś bardzo, bardzo cennego" kolega z planu wspomina Anię Przybylską

"Straciliśmy kogoś bardzo, bardzo cennego" kolega z planu wspomina Anię Przybylską
dkka0g2
dkka0g2

Aktor Paweł Wawrzecki poznał Anię, gdy ta jako dziewiętnastolatka zaczęła grać w serialu Złotopolscy, gdzie wcieliła się w niezapomnianą Marylkę w komisariatu.

Potem spotkali się jeszcze na planie produkcji Synowie oraz Daleko od noszy. W rozmowie z TVP Info Wawrzecki mówi:

Przyszła do nas, do komisariatu. Odświeżyła go, wniosła ducha, wszystko, co robiła było cudowne. Widzowie ją kochali. Była naturszczykiem, który dołączył natychmiast do najlepszych. Tryskała humorem, potrafiła przekazać prostymi środkami, coś, co miała, co trudno zinterpretować. To było żywe srebro, mądrość, uśmiech, wnikliwość. To była cudowna kobieta. Straciliśmy kogoś bardzo, bardzo cennego. Kogoś wartościowego.

Chociaż Przybylska nie była aktorką z ogromnym dorobkiem filmowym, to wszyscy twórcy i aktorzy wspominają ją jako niezwykłą osobę, która mogła zwojować świat, gdyby tylko nie postawiła na pierwszym miejscu swoich najbliższych.

dkka0g2

Po urodzeniu trzeciego dziecka snuła plany zawodowe. Niestety 5 października przegrała walkę z nowotworem.

(fot. AKPA)

(fot. AKPA)

(fot. AKPA)

dkka0g2
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
dkka0g2