Sara May: Nie zatrudniłam sztabu niań!
Tym razem od Sary May oberwało się matkom, które nie poświęcają całego swojego czasu niemowlakom. 31-letnia celebrytka uważa, że maluchami nie powinny opiekować się nawet najbardziej wykwalifikowane nianie. Ma rację?
Odkąd samozwańcza komentatorka show-biznesu została mamą, prawie cały swój czas poświęca opiece nad dzieckiem i domowym obowiązkom. Zapewnia, że to jej priorytet na lata. O zatrudnieniu pomocy, opiekunki czy wysłaniu dziecka do żłobka Sara nawet nie myśli.
Zobacz: Sara May pokazała syna! WIDEO
Jeżeli się ma dziecko to po to, żeby z tym dzieckiem spędzać czas, żeby je wychowywać i żeby być z nim w każdym momencie - powiedziała agencji informacyjnej Newseria Lifestyle. Natomiast samo spłodzenie dziecka, urodzenie i oddanie potem w ręce niani dla mnie jest nie do przyjęcia. Nie zatrudniłam sztabu niań, ani kucharki, która gotuje obiadki. Sama zajmuję się domem oraz maluchem. Nawet jeżeli ktoś się tłumaczy, że to dlatego, że musi zarabiać pieniądze, oddaje do żłobka roczne dzieciątko, to osobiście uważam, że lepiej nie mieć pieniędzy i, za przeproszeniem, jeść przysłowiowy pasztet i "bidę" klepać, ale być z dzieckiem niż mieć masę forsy i nie widzieć, jak dziecko pierwszy raz podnosi główkę czy też przekręca się na bok, albo cieszy się z tego, że wzięło gryzaczka do buzi - podsumowała.
Zgadzacie się z jej wypowiedzią?
(fot. Facebook)
(fot. Facebook)
WP Gwiazdy na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.