Kim Kardashian wraz z siostrami chce polecieć do Armenii

Nowy Jork, Paryż, Londyn... dalekie i luksusowe podróże to dla najbardziej znanych sióstr na świecie chleb powszedni. Podróżują nie tylko po to, by promować swoje zawodowe projekty jak np. kolejne sezony reality show Z kamerą u Kardashianów, ale również oczywiście dla czystej przyjemności.

Podczas konferencji prasowej zorganizowanej przez stację E! Entertainment przed premierą 10 już odsłony ich autorskiego show (22 marca o godz. 19:00). Kim została zapytana o listę celów do osiągnięcia w nadchodzącym czasie. Kardashian zwierzyła się, że w 2015 roku zamierza zrobić coś, o czym marzyła od dawna. Chce zabrać swoich najbliższych do Armenii - kraju swoich przodków.

To dla mnie bardzo ważne. Już mój ojciec o tym marzył i jego rodzice. Niestety im się nie udało, teraz to jest moim marzeniem - powiedziała.

Ojciec Kim, Kourtney i Khloe - Robert Kardashian, urodził się w Stanach, ale jego dziadkowie byli Ormianami. Kim od zawsze podkreślała przywiązanie do przodków i swoich korzeni.

Podczas konferencji wyznała, że ta podróż jest dla niej szczególnie istotna właśnie teraz, gdy wypada setna rocznica Ludobójstwa Ormian.

Mówi się, że Kim chce zabrać ze sobą córeczkę North West. Z kolei Kourtney ma lecieć z trójką swoich pociech Masonem, Penelope i Reignem. Ponoć do sióstr mają dołączyć także dalsi kuzyni. Nie wiadomo, czy w tę ważną podróż wybierze się także mąż Kim - Kanye West. Ponoć wszystko zależy od jego planów związanych z trasą koncertową.