Trwa ładowanie...
08-07-2014 15:04

Anna Mucha zwymiotowała na oczach tłumu!

Anna Mucha zwymiotowała na oczach tłumu!
d18ka68
d18ka68

Anna Mucha nie przestaje nas zaskakiwać. Tym razem chodzi o jej wyznanie, które ukazało się w felietonie aktorki.

Gwiazda "M jak miłość" nie wstydzi się poruszać tematów, które inni celebryci głęboko skrywają. W związku z niedawnym zakończeniem roku szkolnego Mucha nawiązała do czasów, gdy sama była uczennicą szkoły podstawowej. Do czego był ją w stanie doprowadzić stres? Dziś z pewnością do niczego podobnego by nie doszło.

Uroczysta akademia na zakończenie roku... najbardziej wyczekiwany dzień. Może teraz ciężko sobie to wyobrazić, ale kiedyś byłam stawiana za wzór i jako taki prowadziłam honorowy poczet sztandarowy szkoły podstawowej imienia ważnego generała... Stałam dumna, z wypiętą piersią. Do dziś zresztą ten rodzaj (psychicznej) lordozy mi pozostał. Stałam tak, patrząc na swoich kolegów i koleżanki, na nauczycieli, z którymi miałam się zobaczyć za rok, na bibliotekarki, którym byłam winna książki. Podniosła chwila mnie przepełniała... Oto wszystkie oczy skierowane są na mnie, na poczet, na sztandar! Cała szkoła i dyrekcja patrzą na nas, nadzieję narodu. Nie mogło nie zrobić to na mnie wrażenia... I się porzygałam. Do dziś pamiętam, jak pani od historii ściągała ze mnie zarzyganą szarfę, którą byłam przepasana, jak oddawałam jej rękawiczki, nienadające się już do niczego, zastanawiając się, kto zajmie moje miejsce... Cóż, jeszcze jeden argument za tym, że lepiej jest być pierwszą i najlepszą - napisała Mucha w
swoim felietonie do "Party".

d18ka68

A czy wy macie równie traumatyczne wspomnienia ze szkoły?

(fot. AKPA)

d18ka68
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
d18ka68