Ireland Baldwin pokazała niekorzystne zdjęcia. Zrobili je paparazzi

Ireland Baldwin na swoją popularność pracuje naprawdę intensywnie. I wychodzi jej to całkiem nieźle. Trzeba jednak przyznać, że gdyby chciała robić karierę tylko na nazwisku i rodzinnych koneksjach, cóż, miałaby z czego korzystać.

Ireland Baldwin jest bowiem córką Kim Basinger i Aleca Baldwina, kuzynką Hailey Baldwin i szwagierką Justina Biebera. Wychowała się w gwiazdorskiej rodzinie. Jej rodzice są znanymi aktorami, podobnie jak wujkowie. Irlandia nie mogła nie pójść w ich ślady i zrezygnować z kariery w show-biznesie.

Zamiast skupiać się na aktorstwie, postanowiła zostać modelką. Nic dziwnego, ma ku temu warunki: ma aż 185 cm wzrostu, a przy tym smukła, a nieprzeciętną urodę odziedziczyła po mamie.

Ireland jest jednak daleka od narcystycznej pogoni za idealnym wizerunkiem. Owszem, wie doskonale, że świetnie wygląda, ale ma do tego dystans. Jej ostatnie posty w mediach społecznościowych najlepiej tego dowodzą.

Modelka zamieściła ostatnio zdjęcia, które sama wybiera do publikacji, a następnie te, które zrobili jej paparazzi na plaży. Dodajmy, mniej korzystne.

Zrobiła to po to by, pokazać różnicę pomiędzy rzeczywistością a tym, co sami prezentujemy w sieci, ale także po to, by udowodnić, że nieraz niepotrzebne jest poprawianie urody, by wyjść dobrze na zdjęciu. Często bardzo dużo zależy od… naświetlenia i odpowiedniego kąta, pod którym robione jest zdjęcie. Zresztą, zobaczcie sami!