3z12
Anna Mucha
Oj można! To jest niestety ulubiony krój Ani. Miało być seksownie, a niestety biust niepodtrzymywany żadnym stanikiem "żyje własnym życiem", a talia niezaznaczona żadnym dodatkiem po prostu magicznie się "rozrasta".
Oj można! To jest niestety ulubiony krój Ani. Miało być seksownie, a niestety biust niepodtrzymywany żadnym stanikiem "żyje własnym życiem", a talia niezaznaczona żadnym dodatkiem po prostu magicznie się "rozrasta".
Podziel się opinią
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.